W ujęciu systemowym zaburzenia mowy mają strukturę składającą się z czynników lingwistycznych, biologicznych, psychologicznych i społecznych oraz relacji między nimi.
W ujęciu systemowym zaburzenia mowy mają strukturę składającą się z czynników lingwistycznych, biologicznych, psychologicznych i społecznych oraz relacji między nimi.
Polscy logopedzi opracowali wiele cenionych narzędzi służących badaniu rozwoju językowego. Jakie walory i wady mają poszczególne testy, czym różnią się testy stare od nowych? Jak wygląda aspekt praktyczny (zastosowanie) i etyczny (kwestie bezpłatnego powielania)? Warto wykorzystać wzorzec amerykański, w którym systematycznie pojawiające się nowe testy koegzystują ze starymi, a o wyborze narzędzia badawczego decyduje specjalista – logopeda lub psycholog.
W obecnej sytuacji logopeda ma słabą pozycję w dziedzinie diagnozy, choć dysponuje niezbędnymi kompetencjami i narzędziami. W skrajnie niekorzystnej sytuacji psychologowie, psychiatrzy i neurolodzy przejmą wiodącą rolę w procesie rozpoznawania większości zaburzeń mowy, pozostawiając logopedom terapię. Taki czarny scenariusz jest możliwy przy biernym zachowaniu się logopedów lub organizacji ich reprezentujących. Tymczasem warto walczyć o wizerunek logopedy jako diagnosty, a tym samym o podniesienie jego prestiżu zawodowego i społecznego.
Medycyna psychosomatyczna, zwana też psychosomatyką, jest dyscypliną naukową i praktyczną zajmującą się powiązaniem czynników psychicznych, socjalnych i somatycznych w funkcjonowaniu człowieka, którego problemy rozpatruje całościowo (Tylka 2000).
O potrzebie kompleksowej diagnozy osób z zaburzeniami mowy pisze się często jako o postępowaniu niemal standardowym. Tymczasem jest to nadal bardziej postulat niż praktyka. Wymiana opinii między specjalistami ma na celu wykazanie, czyja diagnoza jest ważniejsza, co nie oznacza, że bardziej słuszna. W tej dyskomfortowej sytuacji głos logopedy może zostać niedoceniony, mimo że to na nim będzie spoczywał ciężar terapii.
Wielotorowość kształcenia logopedów i brak standardów utrudnia formowanie jednolitego wizerunku zawodu logopedy i jego tożsamości. Z drugiej strony swoista moda na logopedię nie idzie w parze z jakością kształcenia ani z zapotrzebowaniem na określone usługi. Rzadko stawiane jest pytanie, jakie są oczekiwania nabywców usług logopedycznych. Poszukiwania odpowiedzi na nie doprowadziło autorado sformułowania postulatu powołania trzech nowych specjalizacji: psychologopedii, fizjologopedii i logopedii bilingwalnej.