Terapia jąkania metodą Lidcombe Program
Podczas badań przesiewowych w przedszkolu zauważyłam objawy jąkania – powtarzanie sylab i głosek – u jednej z dziewczynek w wieku 4 lat i 5 miesięcy. Badanie wykazało prawidłowe rozumienie oraz budowę i sprawność narządów mowy dziecka, niski poziom spontanicznej aktywności słownej, sporadyczne substytucje i elizje głosek w słowach, deformację brzmieniową głoski [r]. Przekazałam rodzicom kartę badania przesiewowego w kierunku jąkania wczesnodziecięcego i otrzymałam informacje zwrotne. Rodzice sygnalizowali opóźniony rozwój mowy (2 lata – słowa, 3,5. r.ż. – zdania) oraz występowanie jąkania w rodzinie (pourazowe jąkanie u wujka dziewczynki). Jąkanie u dziecka pojawiło się między 2,5. a 3,5. r.ż. – początkowo w łagodnej formie (powtarzanie wyrazów, sylab), potem także wtrącanie głoski [o] przed różnymi słowami, przedłużanie niektórych głosek, a nawet bloki. Dziewczynka źle oceniała swoją mowę („brzydko mówię”), rodzice natomiast dostrzegli tylko drobne błędy w wymowie i uważali, że córka ma bogate słownictwo. Dziewczynka nie bała się wypowiadać, choć irytowały ją uwagi dzieci w przedszkolu. Jąkanie nasilało się i słabło, ale nie ustępowało; zdaniem rodziców nie było zależne od czynników zewnętrznych. Stopień nasilenia objawów sytuowali oni pomiędzy 3 a 4 (w skali 0–7), a swoje zaniepokojenie: 6 (w skali 0–7). Mówili i czytali bajki w wolnym tempie oraz zachęcali, by córka tak mówiła. Przekazałam rodzicom oraz nauczycielkom informacje na temat jąkania i sposobów korzystnego reagowania na nie. Rodziców martwiły trudne zachowania córki. Psycholog zdiagnozował lęk separacyjny oraz pogranicze fobii społecznej. Rozpoczęła się kompleksowa terapia logopedyczno-psychologiczna w prywatnej poradni. Po upływie ponad roku od badania przesiewowego rodzice zgłosili się do logopedy ponownie w celu podjęcia terapii indywidualnej, ukierunkowanej bezpośrednio na jąkanie. Oceniali, że po rocznej terapii w poradni wymowa córki się poprawiła, ale jąkanie i trudne zachowania utrzymują się. Obecne nasilenie jąkania rodzice ocenili na 2 (w skali 0–7), poziom swego zaniepokojenia na 6 (w skali 0–7). Zamierzali „wyleczyć” jąkanie, zanim córka pójdzie do szkoły, żeby dzieci się z niej nie wyśmiewały. Przeprowadziłam wywiad z rodzicami. Dziewczynka miała wówczas 5 lat i 7 miesięcy. Miała dwie starsze siostry. Tempo życia rodzice określili jako umiarkowane, mama poświęcała dużo czasu dzieciom. Rozwój motoryczny dziewczynki był prawidłowy, a kondycja zdrowotna – dobra. Jąkanie nasilało się w sytuacjach stresowych, rodzice nie rozmawiali o tym z córką, nie wiedzieli, co jej pomaga w momentach pogorszenia płynności mowy. W skali reakcji na niepłynność mówienia dla rodziców i nauczycieli (Tarkowski 2010) tata uzyskał wyniki niskie i umiarkowane. Mama natomiast przejawiała wysoką skłonność do rozmyślania o niepłynności w mowie córki i traktowania jej jako poważnego problemu, umiarkowaną intensywność negatywnego reagowania emocjonalnego na niepłynność. Raczej nie miała skłonności do interweniowania w czasie niepłynnych wypowiedzi córki. Odpowiedzi nauczycielki mie...