Dzienniczek mowy w tradycji badań nad rozwojem mowy
Dzienniczek mowy to zapis wypowiedzi dziecka, najczęściej prowadzony przez rodziców, którzy wybierają najbardziej interesujące formy wypowiedzi lub prowadzą notatki w określonych odstępach czasu.
Pierwsze dzienniczki mowy powstawały od końca XVIII w. i były rozpowszechnionym narzędziem badawczym w wieku XIX, gdy rozpoczęły się właściwe badania nad językiem dziecka. Prowadzili je badacze reprezentujący różne dziedziny. Pierwszy dzienniczek mowy opracował w 1787 r. niemiecki filozof, Dietrich Tiedemann. Pierwszym polskim językoznawcą, który prowadził dzienniczki mowy, był Jan Baudouin de Courtenay, który w latach 1885–1904 zebrał bardzo bogaty materiał – obserwacje rozwoju swoich pięciorga dzieci. Rękopis Spostrzeżenia nad dziećmi liczył 397 zeszytów. Dzienniczki były tworzone również w ramach badań nad językiem polskim: Leona Kaczmarka (1953), Stefana Szumana (1955), Pawła Smoczyńskiego (1955) i Marii Zarębiny (1965).
POLECAMY
Metoda dzienniczka mowy bywa w badaniach naukowych stosowana nadal, została jednak rozszerzona i udoskonalona o kwestionariusze mowy, które pozwalają na bardziej obiektywne dane. Obecnie nagrywa się również mowę dzieci.
Dzienniczek mowy jako narzędzie diagnostyczne w logopedii
Założeniem artykułu jest podejście do tematu w sposób izolowany – nie będzie więc tutaj odniesienia do przyczyn opóźnionego rozwoju ani opisu postępowania w celu ustalenia poziomu mowy biernej. Opisane zostanie wyłącznie zastosowanie dzienniczka mowy w diagnostyce i w programowaniu terapii na podstawie przykładów zastosowania w postępowaniu terapeutycznym w sytuacji, gdy podejrzewa się opóźnione nabywanie słownictwa przez dziecko. Jest ono bowiem uzasadnione we wszystkich przypadkach opóźnienia rozwoju mowy, bez względu na to, jakiego są pochodzenia. Dzienniczek mowy można wykorzystać również w innych celach – np. do ustalenia poziomu rozwoju mowy pod względem właściwie każdej sprawności językowej, ale wymaga to od rodzica większego zaangażowania i umiejętności.
W sytuacji, kiedy rodzice twierdzą, że ich dziecko nie mówi, przekazują bardzo nieprecyzyjny opis jego zdolności komunikacyjnych. Należy zebrać dane jakościowe i ilościowe. Po pierwsze ustalić, czy dziecko w ogóle porozumiewa się za pomocą słów, po drugie – jeśli tak to za pomocą ilu słów. Jeśli trudno nam nawiązać kontakt z dzieckiem bądź nie ma możliwości przeprowadzenia długotrwałej obserwacji albo testów, prosimy rodzica o założenie dzienniczka mowy. Często...