Bez strun głosowych?
Kiedy pięć lat temu zapraszałam do Białegostoku krakowskiego artystę, Jacka Wójcickiego, na koncert charytatywny dla moich podopiecznych, usłyszał i zobaczył osoby laryngektomowane śpiewające przełykiem. Szczerze zadziwiony, powiedział: „Wie pani, gdybym tego nie zobaczył, to nie uwierzyłbym. Ale jak oni to robią? Przecież nie można śpiewać bez strun głosowych”.Otóż można!
Dziś w zasadzie nikogo nie dziwi śpiewanie przełykiem. Dlaczego? Ponieważ w rehabilitacji głosu i mowy osób laryngektomowanych najważniejsze jest przekraczanie progów często bardzo wysokich, a także naturalne pragnienie śpiewania, tak jak robią to inni. Nie jest to proste, ale możliwe.
POLECAMY
Najtrudniejszą barierą w nauce takiego śpiewu jest kiepski – w porównaniu z krtanią – generator dźwięku, jakim jest przełyk. Jego ściany są grubymi strukturami służącymi do przesuwania pokarmu i płynów do żołądka. Inna i znacznie skrócona jest droga oddechowa pacjenta. Zaczyna się otworem w linii środkowej szyi, który prowadzi do tchawicy, oskrzeli i płuc. Nowa droga oddechowa wymaga adaptacji organizmu. Trudnością jest także w początkowej fazie oddychanie torem przeponowo-żebrowym, gdyż usunięcie krtani zmienia napięcie mięśni w klatce piersiowej i tłoczni brzusznej. Rozkłada się ono wolniej. Nie można również wyćwiczyć pełnego podparcia oddechowego gdyż nie ma czego „podpierać” ze względu na brak krtani. Emisja głosu zależy od plastyczności mięśni przełyku i wprowadzonego do niego powietrza.
Praca nad uzyskaniem śpiewu
Praca nad kształtowaniem śpiewu jest prowadzona w wielu kierunkach. Poniżej prezentuję propozycje ćwiczeń do realizacji, przy założeniu, że pacjent już dobrze mówi (ma wykształcony głos zastępczy i jego mowa jest społecznie wydolna).
Ich zadaniem jest doskonalenie u pacjenta wrażliwości i pamięci muzycznej wielu utworów:
- taktowanie utworów i ich odtwarzanie,
- ćwiczenia rytmu,
- wychwytywanie różnic tonacji, ocena ich wysokości.
Służy temu uczestnictwo w koncertach, słuchanie utworów odtwarzanych z płyt. Wi...