Przebudzenie- szpitalna rzeczywistość
Pacjent po całkowitym usunięciu krtani, otwierając oczy, jeszcze na sali operacyjnej, jest zawsze przerażony. Trudności z oddychaniem – spowodowane założoną do tchawicy rurką tracheostmijną – a zwłaszcza niemożność wydobycia z siebie chociażby najcichszego dźwięku czyni go bezradnym, bezsilnym. Często czuje się najgorzej, jak tylko może czuć się człowiek: wyobcowany, zagubiony, wykluczonym ze społeczności. Jak można żyć bez głosu, bez możliwości mówienia? To pytania, które – jak mantra – same rodzą się w głowie chorego.
Wreszcie rzeczywistość sali szpitalnej – bezustanne spojrzenia na ściany, na sufit rodzą ciągłe pytania: „Co mam robić dalej? ”, „Kto mi pomoże? ”. Ten pesymistyczny, pierwszy obraz chorego to początek drogi ku przyszłości – wcale nie tak tragicznej, jakby to się wydawało. Szpitalne oddziały laryngologiczne, coraz częściej, by poprawić komfort życia laryngektomowanych, wychodzą naprzeciw i umożliwiają spotkania swoich podopiecznych z...