Niedokształcenie mowy o typie afazji – praktyczne oblicza terapii

Z praktyki logopedy

W wielu przypadkach wczesne postawienie diagnozy niedokształcenia mowy o typie afazji jest obarczone dużym ryzykiem popełnienia błędu. Nietypowy rozwój mowy uznaje się za jeden z objawów upośledzenia umysłowego, niedosłuchu, autyzmu czy dyzartrii. Może wynikać z zaniedbania środowiskowego czy wolniejszego dojrzewania struktur OUN. Poza tym, szczególnie u małych dzieci, objawy niespecyficzne mogą być tak nasilone, że – maskując objawy specyficzne – uniemożliwiają lub utrudniają właściwe rozpoznanie.

Kiedy dwa lata temu trafiły pod moją opiekę 6-letnie siostry W. i N., nie było wątpliwości, że są to dzieci z głęboką postacią niedokształcenia mowy o typie afazji mieszanej z przewagą zaburzeń motorycznych. Ich droga w procesie diagnostyczno- terapeutycznym nie była prosta. Trwa już trzy lata. Dziewczynki są coraz bardziej aktywne werbalnie i coraz lepiej rozumiane. Ich czas płynie jednak inaczej, a sukcesy trzeba mierzyć inną miarą.

POLECAMY

Pierwsze symptomy

W. i N. są dziećmi z ciąży bliźniaczej jednojajowej. Ciąża przebiegała bez powikłań, a dziewczynki urodziły się o czasie drogą cesarskiego cięcia. Bezpośrednio po porodzie pojawiły się problemy oddechowe. Obu dziewczynkom wykonano masaż serca. Otrzymały 9 punktów w skali APGAR. W. urodziła się większa (2600 g), była silniejsza i szybciej opanowywała różne umiejętności. N. (2100 g) rozwijała się nieco wolniej. Obie dziewczynki zaczęły chodzić w 11. miesiącu życia. Nie miały trudności ze ssaniem, połykaniem, a potem z gryzieniem. Ich mowa od początku nie rozwijała się prawidłowo. W 3 r.ż. porozumiewały się za pomocą gestów, krzyku, nieartykułowanych wokalizacji. Próba umieszczenia 3-letnich dziewczynek w przedszkolu masowym zakończyła się niepowodzeniem. Nie zostały objęte terapią.

W 5. r.ż. W. i N. znalazły się pod opieką neurologa. Żadne z przeprowadzonych badań (m.in. TK, EEG) nie wskazywało miejsca uszkodzenia OUN ani nie określało rodzaju dysfunkcji neurologicznej. Nie wprowadzono farmakoterapii. Wyniki badań słuchu były prawidłowe. Przeprowadzono także badania genetyczne, w których nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości. Dzieci trafiły na diagnozę do rejonowej PPP. Komunikowały się głównie za pomocą gestów, którym towarzyszyły wokalizacje. Używały kilku wyrazów dźwiękonaśladowczych i kilku słów. Rozumiały proste pytania dotyczące czynności dnia codziennego.

Nie udało się wykonać testowych badań psychologicznych. Dziewczynki nie interesowały się zadaniami poznawczymi, nie reagowały na polecenia. Na próby pokierowania ich działaniem reagowały krzykiem. Były nadaktywne, chaotyczne, z wyraźnymi zaburzeniami uwagi. Ich rozwój w sferze społeczno-emocjonalnej również nie przebiegał prawidłowo. Osłabiona była sprawność w zakresie motoryki dużej i małej, obniżone napięcie mięśniowe (dziewczynki znalazły się pod opieką rehabilitanta).

Wstęp

...

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI