Od diagnozy do terapii dziecka z autyzmem

Z praktyki logopedy

Brak terapii w rozwoju dziecka autystycznego wpływa nega­tywnie na całe życie rodzinne i psychikę wszystkich jej członków. Bardzo ważne jest wsparcie, umiejętność przekazywania diagnozy, dawania wskazówek, pomocy praktycznej dla rodziców, czego przykładem jest terapia 13-letniego Oliwiera – chłopca z autyzmem, z niepełnosprawnością sprzężoną, upośledzeniem umysłowym w stopniu umiarkowanym.

Dziecko trafiło do logopedy, gdy miało 5 lat. Posiadało już diagnozę autyzmu, jednak nie miało wdrożonej terapii. Chłopiec prezentował liczne zachowania, które utrudniały mu nabywanie umiejętności z otoczenia. Nie komunikował się, często krzyczał, rzucał się na podłogę, prezentował szereg stereotypii i manieryzmów ruchowych. Nie stosował się do żadnych zasad i reguł, nie reagował na polecenia matki, nie nawiązywał kontaktu wzrokowego ani werbalnego. Nie podlegał terapii. Nie posiadał umiejętności konstrukcyjnych, które umożliwiałyby mu jakiekolwiek spędzanie czasu wolnego w ukierunkowanej aktywności.

POLECAMY

Geneza i dynamika zjawiska

Oliwer urodził się z ciąży pierwszej, która rozwijała się prawidłowo, jednak w szóstym miesiącu ciąży matka uległa „niegroźnemu” wypadkowi. Po upływie miesiąca pojawiło się krwawienie, silne skurcze, lekarze stwierdzili małą ilość wód płodowych. Poród nastąpił w 39. tygodniu ciąży. Przebiegał prawidłowo. Chłopiec otrzymał 10 pkt w skali Apgar. Niepokojące u chłopca od początku były zaburzenia snu − Oliwer spał 4 h/na dobę. W okresie po 18. miesiącu życia pojawiło się dużo objawów w tamtym momencie niezrozumiałych dla matki. Przestał używać sylab, a zastąpił je głośnymi wokalizacjami. Gaworzenie pojawiło się na krótko między 6. a 8. miesiącem życia, potem ustało. Pierwsze słowa udało się zwerbalizować dopiero ok. 5. roku życia, gdy chłopiec chciał zabawkę, mówił „to”, a po 5. roku życia − „puszczaj”. Następnie zaczęły się pojawiać proste zdania „ja chcę do domu”, ale wtedy już dziecko było poddane terapii. Problemem była i jest echolalia bezpośrednia, która utrudnia naturalną komunikację naprzemienną. Oliwer używał czasowników w 3 osobie: „ona maluje”, zamiast „ja maluję”. Dziecko używało osoby trzeciej jako przedłużenia własnej ręki do osiągnięcia pożądanego przedmiotu. Nie używał komunikatów grzecznościowych „do widzenia”, „papa”, „cześć”. Do 5. roku życia podczas spacerów pokonywał jedną trasę z domu do przedszkola. Zachowania autostymulacyjne, które prezentował chłopiec, to przede wszystkim kręcenie głową na boki, ruchy rękoma przypominające młynek na wysokości bioder oraz podskoki na łóżku i bieganie od ściany do ściany. Kontakt wzrokowy z chłopcem był bardzo ograniczony.

Chłopiec podejmował liczne autostymulacje zabawk...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 wydań magazynu "Forum Logopedy"
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
  • Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
  • ...i wiele więcej!

Dołącz do 5000 + czytelników, którzy nieustannie pogłębiają swoją wiedzę z zakresu pracy z podopiecznym z zaburzeniami mowy.

Otrzymuj co 2 miesiące sprawdzone narzędzia do pracy dla logopedów i neurologopedów. Rozszerzaj swój warsztat pracy z podopiecznym z różnorodnymi zaburzeniami mowy.

700 artykułów online
11 lat doświadczenia
Dostęp online i offline
70 numerów archiwalnych
5 filmów szkoleniowych
50 autorów – specjalistów
Forum Logopedy • Prenumerata już od 399 zł/rok

Przypisy

    Nauczyciel pedagogiki, terapeuta behawioralny. Pracuje w Przedszkolu dla dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych oraz z autyzmem przy Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Strzelnie. Ponadto prowadzi terapię osob z rożnymi dysfunkcjami rozwojowymi. Członek zespołu terapeutycznego, współpracuje ściśle z neurologopedią przy układaniu programów mających na celu tworzenie zachowań werbalnych dzieci.
    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI