Leczenie ortodontyczne pacjentów w wieku rozwojowym – korzyści, wskazania, zadania

Z praktyki logopedy

Dyskusje o skuteczności leczenia wczesnego w ortodoncji toczą się od wielu lat. Przeprowadzono liczne badania, których wyniki są często sprzeczne i niejednoznaczne. Niezaprzeczalnym faktem jest, że jedynie w okresie wzrostu ortodonta, trafniej nazywany w tym wypadku ortopedą szczękowo-twarzowym, ma możliwość wpływania na wzrost szczęk i twarzy. Po zakończeniu wzrostu pozostaje tylko możliwość przesuwania zębów w obrębie ukształtowanych kości szczęk, co znacznie ogranicza możliwości terapeutyczne lub – w wypadku zaburzeń szkieletowych – zabiegi operacyjne.

Trochę historii

Aby zrozumieć odwieczne dyskusje, czy leczyć ortodontycznie dzieci w okresie intensywnego wzrostu, czy dopiero po wymianie uzębienia na stałe, należy zajrzeć w historię rozwoju ortodoncji. Przebiegała ona dwutorowo, nieco inaczej w Europie i Stanach Zjednoczonych Ameryki. 
Ojciec współczesnej ortodoncji, Amerykanin Edward Angle, jego uczniowie i ich następcy zajmowali się głównie leczeniem ortodontycznym pacjentów z uzębieniem stałym, nie zajmując się leczeniem wczesnym i czynnościowym, dającym efekty ortopedyczne. Stosowano aparaty stałe, które dawały możliwość mechanicznego precyzyjnego przesuwania zębów – w przeciwieństwie do lekarzy europejskich, którzy zainteresowali się leczeniem czynnościowym i wczesnym za pomocą aparatów wyjmowanych.
Pierwowzorem aparatów czynnościowych był monoblok, nazywany aktywatorem lub aparatem norweskim, wprowadzony przez Viga Andresena w 1927 r. Aktywator jest całkowicie pozbawiony elementów czynnych i zgodnie z teorią Andresena wywiera wyłącznie działanie czynnościowe na narząd żucia. Jest to aparat do leczenia najczęściej występujących we współczesnej populacji wad z grupy tyłozgryzów. Zadaniem aktywatora jest wyzwalanie sił mięśniowych i przenoszenie ich za pośrednictwem zębów na układ kostny, poprawiając warunki do jego wzrostu [1]. Aparat jest wykonany w zgryzie konstrukcyjnym, 
tzn. w celowo doprzedniej, narzuconej pozycji żuchwy. Aktywator leży luźno w jamie ustnej, nie ma elementów aktywnych, a utrzymywany jest przez wyzwalany odruch zamykania ust i ścisłe przyleganie do niego dolnych zębów. Wzrasta napięcie i częstość skurczów mięśni wysuwających żuchwę. W chwili gdy żuchwa usiłuje powrócić do poprzedniej pozycji, górne zęby są poddawane reaktywnym siłom mięśniowym kierującym je do tyłu. Pod wpływem naprzemiennych sił przekazywanych przez aktywator na zęby następuje ich stopniowe przemieszczanie w wyrostku zębodołowym szczęki i części zębodołowej żuchwy, zgodnie z kierunkiem wytworzonych w aparacie płaszczyzn wodzących. Proces przebudowy wyrostka zębodołowego został histologicznie potwierdzony przez Häupla, a prowokujące go zmiany w napięciu mięśni udokumentowali w badaniach elektromiograficznych Eschler i Ahlgreen [2, 3]. Badania Komposch wykazały zdolność adaptacyjną stawu skroniowo-żuchwowego do zmienionego za pomocą aparatu ułożenia żuchwy [4].
Poszerzona szpara stawowa zostaje odtworzona do pierwotnej szerokości w następstwie nawarstwiania się tkanki kostnej na tylnej powierzchni dołu stawowego i głowie żuchwy, co daje trwałe doprzednie przemieszczenie żuchwy, umożliwiając prawidłową czynność stawu.
Mimo pozytywnej oceny skuteczności aktywatora, wynikającej z badań doświadczalnych, kliniczne wyniki leczenia tyłozgryzu za pomocą tego aparatu nie zawsze są w pełni zadowalające. W znacznym stopniu jest to uwarunkowane słabą współpracą pacjentów, którą utrudnia duża objętość i sztywność aparatu, ograniczająca przestrzeń dla języka oraz utrudniająca połykanie i mowę. Ten dyskomfort w stosowaniu aparatu powoduje, że jest on noszony tylko w nocy [5].
Jest to niewystarczające, bo zgodnie z wynikami badania elektromiograficznego Ahlgreena napięcie mięśni o...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 wydań magazynu "Forum Logopedy"
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
  • Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
  • ...i wiele więcej!

Dołącz do 5000 + czytelników, którzy nieustannie pogłębiają swoją wiedzę z zakresu pracy z podopiecznym z zaburzeniami mowy.

Otrzymuj co 2 miesiące sprawdzone narzędzia do pracy dla logopedów i neurologopedów. Rozszerzaj swój warsztat pracy z podopiecznym z różnorodnymi zaburzeniami mowy.

700 artykułów online
11 lat doświadczenia
Dostęp online i offline
70 numerów archiwalnych
5 filmów szkoleniowych
50 autorów – specjalistów
Forum Logopedy • Prenumerata już od 399 zł/rok

Przypisy

    dr n. med. lek.; Stomatolog ortodonta z 30-letnim stażem pracy. Umiejętności zawodowe doskonaliła w różnych ośrodkach ortodontycznych w Polsce i za granicą, m.in. w Szwecji, USA, Finlandii czy Niemczech. Jest wykładowczynią w Studium Doskonalenia Praktycznego w Ortodoncji OLORTO. Prowadzi szkolenia z zakresu ortodoncji w całej Polsce. Pomysłodawczyni oraz obecna Prezeska Polskiego Towarzystwa Techniki Ortodontycznej.

    Student V roku kierunku Lekarsko-Dentystycznego na Wydziale Lekarsko-Dentystycznym Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Już od początku studiów doskonali swoje umiejętności z zakresu stomatologii zachowawczej oraz ortodoncji m. in w Polsce, Turcji oraz Wielkiej Brytanii. Wiceprezydent Polskiego Towarzystwa Studentów Stomatologii, członek International Association of Dental Students oraz European Dentistry Students’ Association.

    lek. dent.; Stomatolog w trakcie specjalizacji ze stomatologii zachowawczej z endodoncją zajmujący się stomatologią zachowawczą z endodoncją, protetyką oraz chirurgią stomatologiczną.Członek Zarządu Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego oddział we Wrocławiu, były Sekretarz Zarządu Polskiego Towarzystwa Techniki Ortodontycznej.

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI