Sam proces mówienia powinien być też rozumiany jako czynność werbalizacji i artykulacji, czyli wymowy. Należy te kwestie rozumieć osobno, ale w konsekwencji są ze sobą ściśle powiązane. Mowa jako czynnik bierny (rozumienie) oraz funkcja czynna, czyli etapowe sprawne kreowanie wypowiedzi werbalnych, łączenie wyrazów, budowanie zdań, wyrażanie myśli i potrzeb. W odniesieniu do normy rozwojowej dziecko od urodzenia do 7. r.ż. przechodzi przez etap melodii, wyrazu, zdania oraz swoistej mowy dziecięcej. Po przeciwległej stronie jest artykulacja określana jako wymowa: realizacja głosek, wyrazów, dźwięków. Jeżeli nie ma żadnych przeszkód – utrwalana na zasadzie naśladownictwa społecznego.
POLECAMY
Czym jest baza do prawidłowego rozwoju mowy?
To właśnie solidna baza, w połączeniu z innymi elementami, na które należy zwracać uwagę, będzie warunkować prawidłowy rozwój mowy i (lub) wymowy (w domyśle – artykulacji). Każdy logopeda powinien charakteryzować się postawą czujności, edukować rodziców i prowadzić szeroko rozumianą profilaktykę. Podczas badania logopedycznego niemowląt należy oceniać budowę anatomiczną, wrażliwość twarzy na dotyk, odruchy strefy ustno-twarzowej, napięcie mięśniowe i symetrię w obrębie twarzy. Sposób oddychania oraz rozwój funkcji przedjęzykowych, tj. głużenia i gaworzenia. Ocenić także fonację, upewnić się co do poprawnego słyszenia, sprawdzić budowę artykulatorów. Dla małych istot coraz popularniejsze jest badanie słuchu BERA, czyli badanie potencjałów wywołanych pnia mózgu. Badanie to nie wymaga ingerencji pacjenta. Starsze dzieci oceniamy bardziej całościowo, uwzględniając rozwój mowy i wymowy w odniesieniu do norm rozwojowych, poszerzając w razie potrzeby o inne kwestie logopedyczne, z włączeniem orientacyjnego badania słuchu jako elementu niezbędnego, zdaniem praktyków, w związku ze zwiększoną liczbą przypadków laryngologicznych. Zgodnie z podstawami audiologii pedagogicznej każde ucho badamy oddzielnie. Logopeda wypowiada szeptem wyrazy z odległości kilku metrów, a dziecko je powtarza. Dobieramy wyrazy często używane i te mniej znane. Wówczas badanie będzie bardziej miarodajne. Nie wizualizujemy swoich artykulatorów. Do młodszych dzieci możemy skierować proste polecenia szeptem i kontrolować poziom ich słyszenia. Praktyka pokazuje, że rodzice dzieci z różnymi, nawet niewielkimi i okresowymi niedosłuchami intuicyjnie powtarzają im polecenia, korzystają z dodatkowych objaśnień, co można często zaobserwować podczas badania logopedycznego.
Rozwijają...